Zobacz jak łatwo się z czegoś
cieszyć gdy wszystko idzie po Twojej myśli. Gdy wreszcie znalazły
się pieniądze, żeby móc kupić coś dla siebie. Kiedy masz wolne,
nie robisz nic, możesz się zrelaksować. Kiedy jedziesz na wakacje
i wiesz, że to czas dla Ciebie, twojej rodziny, przyjaciół.
Ale co zrobić kiedy wraca
rzeczywistość? Kiedy do Twojego życia znów wkrada się codzienna
rutyna? Gdy trzeba wrócić do szkoły, pracy, gdy znów przeraża
Cię wizja miliona obowiązków i braku czasu? Gdy Twój ważny
projekt nie przynosi takiego rezultatu jakiego oczekujesz? Kiedy nie
wszystko idzie po twojej myśli? Nie jest tak łatwo, prawda?
Ciesz się z małych rzeczy!
No tak, ale jak się cieszyć kiedy
wszyscy wokół mają lepiej? Ten ma większy dom, tamten lepiej
zarabia, jeszcze innego stać na ekskluzywne wakacje na Majorce.
Wszyscy żyjemy w ciągłym pośpiechu, wiecznie nie mamy na nic
czasu, a wokół tyle się dzieje!
Zatrzymaj się na chwilę, pomyśl co
sprawia ci przyjemność, co sprawia, że na twojej twarzy pojawia
się uśmiech... Ciekawy film, spotkanie z przyjaciółmi, 2 zł
znalezione na chodniku, chwila na założenie słuchawek i włączenie
ulubionej muzyki, tabliczka czekolady, chmura kształtem
przypominająca mysz. A może po prostu chwila z książką lub
wieczorny spacer? Potrafisz wymienić 100 takich rzeczy? 50? 30?
Wieczorem przed zaśnięciem pomyśl o
tym co zdarzyło się tego dnia. Nie ważne czy było źle czy miałeś
wręcz idealny humor. Weź do ręki kalendarz, kartkę papieru,
notatnik, zapisz 3 małe rzeczy, które sprawiły Ci przyjemność.
Rób to każdego dnia.
Carpe diem, czyli chwytaj dzień!
Nie rozpamiętuj tego, co Ci nie
wyszło. Zobacz, żyjesz teraz, nie 5 lat temu! Jeśli coś nie
wyszło wtedy, próbuj teraz. Jeżeli kiedyś zrobiłeś coś, czego
żałujesz, sprawiłeś komuś przykrość, spróbuj to naprawić!
Wiadomo, nie zawsze można, ale dlaczego nie spróbować?
Czasem warto się zatrzymać, by
cieszyć się chwilą. Spójrz, może wracając autobusem z pracy
gdzieś w oddali widzisz zachodzące słońce? Nie każdy zachód
jest taki sam. Przypatrz się. Może tuż obok lecący samolot
zostawił za sobą białą smugę, która tworzy z chmurą obok jakiś
ciekawy kształt?
Wyobraź sobie, że siedząc na rynku
ze znajomymi słyszysz muzykę, rozglądasz się, jakiś facet z
brodą gra na gitarze. Obok grupka obserwatorów. Podchodzicie,
chwilę słuchacie. Całkiem chwytliwa melodia, taka skoczna. Już
chcecie odchodzić ale jakaś para wychodzi na środek i zaczyna
tańczyć. Ciesz się z tego!
Zaakceptuj gorsze chwile!
Raz jest dobrze, raz jest źle. Raz
wyjdzie, innym razem nie, pomimo największych starań. Ja to wiem i
Ty to wiesz. Życie jest sinusoidą. Nie może być ciągle idealnie.
I odwrotnie: kiedy życie kopnie Cię w tyłek, wiedz, że za chwilę
przyjdą lepsze dni. Czasem trzeba stawić czoło porażkom, gorszym
chwilom. Gdyby ciągle było dobrze, nigdy nie doceniłbyś tych
dobrych momentów.
Więc przyjmij wszystko na klatę i jak
to zwykła mówić moja babcia: głowa do góry, cycki do przodu
(opcjonalnie – klata 😜) i rób to, co kochasz! Nie ważne ile razy
nie wyszło!
Po prostu ciesz się ze wszystkiego,
jak dziecko upaćkane błotem bo bawiło się po deszczu w
piaskownicy, jak trzylatek rozbijający bańki mydlane.. Czasem
przydałaby nam się taka radość jaką mają dzieci. Wyjdź na
zewnątrz, puść latawiec i ciesz się, tak po prostu!
Koniecznie dajcie znać w komentarzach jakie są Wasze sposoby na radość z życia każdego dnia i co Wam ją daje. :)